26 marca 1945 uruchomiono z pompą pierwszą stałą pasażerską linię lotniczą nr. 1-2 Warszawa-Łódź-Kraków-Rzeszów-Lublin-Warszawa.
W inauguracyjnym przelocie Douglasem uczestniczyło spore grono oficjeli, wyższych rangą urzędników, oficerów polskich i radzieckich oraz przedstawicieli prasy. Zachowało się kilka unikalnych fotografii z tego wydarzenia wklejonych do okolicznościowego, ręcznie wykonanego albumu „LOT 1945” przechowywanego dzisiaj w zbiorach Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
Niestety, z różnych powodów, stałe połączenie Rzeszowa z Warszawą i innymi większymi miastami Polski nie utrzymało się długo. Informacje na temat Jasionki z tego okresu są niestety bardzo skąpe i często wręcz sprzeczne. W wielu publikacjach przyjmuje się, że zawieszenie pierwszego połączenia nastąpiło w drugiej połowie 1945 roku, a więc ledwie kilka miesięcy po inauguracji linii nr 1-2. W grudniu 1946 tygodnik „Skrzydlata Polska” określał Jasionkę jako lotnisko „czasowo nielotne”, z dużymi nadziejami na wznowienie komunikacji. Ale w międzyczasie pojawiają się informacje świadczące o wykonywanych lotach z i do Rzeszowa lub też takich planach. W kwietniu 1946 roku „Dziennik Rzeszowski” donosił (pisownia oryginalna):
- Polskie Linie Lotnicze „LOT” pracują obecnie intensywnie nad rozbudową wewnętrznej komunikacji lotniczej. Po za istniejącymi obecnie liniami Warszawa-Gdańsk, Warszawa-Katowice, oraz Warszawa-Poznań, od 4 kwietnia t.j. do najbliższego czwartku samoloty „LOT u” kursować będą na linii Warszawa-Kraków. W ciągu 2-3 tygodni uruchomione będą linie: Warszawa-Rzeszów, Warszawa-Białystok, a pod koniec miesiąca linia Warszawa-Szczecin. Uruchomienie tych linii, jak i dalsza projektowana przez LOT rozbudowa komunikacji powietrznej umożliwia nam pomoc, jaką w ramach zawartej niedawno umowy lotniczej polsko-radzieckiej, otrzymamy od Związku Radzieckiego.
Jak informowała prasa w styczniu 1946 „LOT” do utrzymywania komunikacji pasażerskiej wykorzystywał Douglasy DC-3, zaś do komunikacji pocztowej jedno i dwuosobowe PO-2. Pertraktowano o zakupie z demobilu amerykańskich ”Dakot” (Douglas C-47), spodziewano się nadejścia 20 zakupionych w ZSRR 21-miejscowych maszyn Li-2 i 10 kolejnych samolotów tego typu przekazanych przez wojsko.
Przyjmując, że przez pewien okres Rzeszów nie miał stałych połączeń z innymi częściami Polski, nie oznacza to, że lotnisko nie funkcjonowało. 9 czerwca 1946 roku w Jasionce lądowały dwa samoloty z dygnitarzami rządowymi, na czele z premierem Edwardem Osóbką-Morawskim, zmierzającymi na obchody Święta Ludowego w Nowosielcach koło Przeworska. „Dziennik Rzeszowski” relacjonował:
- Około godziny 8-mej pojawia się na horyzoncie pierwszy samolot, który wkrótce ląduje. Wysiadają z niego członek prezydium Krajowej Rady Narodowej ob. Zambrowski, zastępca Nacz. Dowódcy dla spraw polit.-wychow. Gen. Spychalski, Minister Lasów Oby. Tkaczow, wiceminister Kaczocha, płk Komar oraz przewodniczący Zarządu Głównego Zw. Walki Młodych ob. Kowalski. Jak się dowiadujemy, następny samolot, który wiezie premiera Rządu Jedności Narodowej, ob. Osóbka-Morawskiego, przybywa nie z Warszawy, lecz z Wrocławia, gdzie premier był obecny na Święcie Kultury. Po wylądowaniu samolotu wszyscy obecni podchodzą bliżej do otwartych drzwi, w których ukazuje się zawsze pogodna i tak nam dobrze znana twarz naszego Premiera. (…) Po powitaniach orkiestra gra hymn narodowy, gości przechodzą przed frontem kompanii honorowej WP.
Wydany latem 1946 roku przez… rzeszowskie Bractwo Wstrzemięźliwości i polecany przez miejscowe Kuratorium do użytku młodzieży „Mały przewodnik po Rzeszowie” na rok szkolny 1946/47 informował o kursujących w poniedziałki, środy i piątki samolotach na trasie Rzeszów-Lublin-Warszawa. Maszyny z Jasionki startowały w tych dniach o godzinie 11.25, by dolecieć do stolicy o 12 40. Samoloty z Okęcia wylatywały zaś o 9.40, by być w Rzeszowie o 10.55. Bilet kosztował 1800 złotych, pasażerów dowożono na lotnisko bezpłatnymi autobusami spod biura „LOT” na Jagiellońskiej.
Niestety, na przełomie 1948 i 49 roku, całkowicie zlikwidowano w Rzeszowie miejscowy oddział LOT, wtedy też najprawdopodobniej doszło do ostatecznej likwidacji regularnego połączenia z Warszawą. Przywrócono je dopiero w czerwcu 1951.
Fragment książki Szymona Jakubowskiego "Skrzydła nad Wisłokiem. Z dziejów rzeszowskiego lotnictwa i lotniska Rzeszów-Jasionka".
Napisz komentarz
Komentarze