Maksymilian Fingerchut urodził się 11 stycznia 1891 roku w rodzinie żydowskich przemysłowców. Jego rodzicami byli Wacław i Florentyna z domu Werner (oboje osiedlili się później w Sanoku). Po ukończeniu stołecznego gimnazjum Emiliana Konopczyńskiego, rozpoczął studia na Akademii Górniczej w .Loeben w środkowej Austrii. Naukę łączył z zaangażowaniem w studenckie życie, działał m.in. w organizacji młodzieżowej „Czytelnia Polska”.
W Legionach Polskich
Wybuch I wojny światowej zastał Fingerchuta na praktykach zawodowych w Zagłębiu Borysławskim. Razem z grupą przyjaciół ze studiów zdecydował się na wstąpienie do Legionów Polskich. W drugiej połowie sierpnia w szeregach 1. borysławskiej kompanii strzeleckiej wyruszył do Krakowa, gdzie został przydzielony do batalionu uzupełnień 1. pułku piechoty, który po kilku miesiącach stał się częścią I Brygady Legionów. Walczył m.in. pod Laskami. W czasie odwrotu w październiku 1914 roku zachorował na zapalenie płuc, co skutkowało jego zwolnieniem z wojska.
Nie mogąc uczestniczyć w walkach zdecydował się na powrót do Loeben i kontynuowanie przerwanych studiów. Po uzyskaniu tytułu inżyniera górnictwa pracował najpierw w kopalniach w okolicach Gorlic, był m.in. wicedyrektorem kopalni „Marta” w Rogach koło Krosna, później dyrektorem kopalni w Harklowej.
W przemyśle naftowym
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku stał się cenionym specjalistą w rozwijającym się tu przemyśle naftowym. W drugiej połowie lat. 20. XX wieku osiadł w Sanoku. Tu znajdowała się siedziba władz spółki „Grabownica. Towarzystwo Wiertnicze’. Firma powstała w 1913 roku we Lwowie. W okresie międzywojennym jej centrala znajdowała się w Roubaix we Francji, zaś zarząd w Sanoku przy ul. Zamkowej 30. W latach 30. Kapitał zakładowy firmy wynosił 105 tys. zł. Spółka posiadała kopalnie ropy i gazu ziemnego (31 szybów w Grabownicy i Humniskach), gazoliniarnię, tłocznię ropy, warsztaty reparacyjne, zbiorniki o pojemności 2350 t, ropociąg o długości 22 095 m i gazociąg o długości 10 666 m. W skład zarządu wchodzili: Gustaw Baudu i inż. Józef Pommier, a dyrektorem firmy był inż. Maksymilian Fingerchut.
Fingerchut mocno angażował się w życie branżowe i społeczne. Był wieloletnim członkiem Oddziału Zachodniego Stowarzyszenia Polskich Inżynierów Przemysłu Naftowego członkiem sanockiego koła Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego i miejscowego gniazda Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Był tez wiceprezesem zarządu oddziału Ligi Morskiej i Kolonialnej w Sanoku.
Auschwitz i roboty przymusowe
Po wybuchu II wojny światowej i zajęciu Polski przez Niemców pracował w przejętych przez władze okupacyjne firmach naftowych funkcjonujących pod nazwami „Beskidenerdöl” i „Karpathenöl”, kierował bezpośrednio kopalnią w Grabownicy Starzeńskiej. Tu został aresztowany początkiem maja, w czasie niemieckiej akcji wymierzonej w polską inteligencję i młodzież/ Po dwóch pobytu w więzieniu w Sanoku trafił do Tarnowa.
14 czerwca 1940 roku wraz z 1 transportem 728 więźniów z tarnowskiego zakładu karnego znalazł się w Auschwitz. Był jedną z starszych osób w tej grupie, większość stanowiła bowiem młodzież podejrzewana o uczestnictwo w antyniemieckiej konspiracji. Fingerchut otrzymał numer więźniarski 646. Za drutami Auschwitz spędził ponad rok.
12 września 1941 roku został oficjalnie zwolniony z obozu, był jednym z niewielu Żydów, którzy zostali oficjalnie z niego wypuszczeni. Należy przypuszczać, że Niemcom zależało na jego fachowej wiedzy i doświadczeniu w górnictwie naftowym - strategicznym przecież dla niemieckiego przemysłu wojennego.
Zwolnienie z obozu nie oznaczało jednak odzyskania wolności. Miał status robotnika przymusowego. Najpierw pracował w w firmie „Deutsche Erdöl A. G.” w Wietze w dolnej Saksonii, później – w 1943 roku - został skierowany do działu produkcji „Karpathenöl” w Krośnie. Na Podkarpaciu doczekał szczęśliwie końca okupacji niemieckiej.
Po wojnie przez krótki czas był dyrektorem technicznym Kopalnictwa Naftowego w Krośnie, później piastował kierownicze stanowiska w Centralnym Zarządzie Przemysłu Paliw Płynnych w Krakowie i Warszawie. Przez pewien czas pracował również w ministerstwach przemysłu i handlu oraz górnictwa i energetyki. oraz zdrowia. W latach 1952-1953 był głównym geologiem w Centralnym Zarządzie Uzdrowisk w ramach Ministerstwa Zdrowia, później pracował jako główny projektant geolog w przedsiębiorstwie „Prozamet”. Był członkiem zwyczajnym Polskiego Towarzystwa Geologicznego. Zmarł nagle 6 kwietnia 1955 w Raciborzu, kilka dni później został pochowany na cmentarzu Stare Powązki w Warszawie.
Był honorowany wysokimi odznaczeniami państwowymi. W 1937 r. otrzymał Krzyż Niepodległości, a po drugiej wojnie światowej Złoty Krzyż Zasługi, ”za zasługi przy ochronie, zabezpieczeniu, organizacji i odbudowie przemysłu naftowego na terenie województwa Rzeszowskiego, Krakowskiego i Śląskiego”.
Napisz komentarz
Komentarze