Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 16:03
Reklama prosto i po polsku

Michał Potocki – skandalista z Sędziszowa Małopolskiego

Sędziszowski klasztor Ojców Kapucynów był czwartym z kolei na ziemiach polskich od momentu sprowadzenia kapucynów w 1681 r. przez króla Jana III Sobieskiego. Zawdzięcza on swoje powstanie Michałowi Potockiemu, magnatowi, którego nazywa się nawet czasami „skandalistą z Sędziszowa”.
Michał Potocki – skandalista z Sędziszowa Małopolskiego

   Wojewoda wołyński Michał Potocki, herbu Pilawa, piękny kościół i klasztor ufundował w 1739 roku. Jego budowa ponad piętnaście lat. We wnętrzu świątyni znajdują się dzisiaj prawdziwe skarby sztuki sakralnej. W centralnym miejscu prezbiterium zwraca uwagę przepiękny obraz przypisywany wielkiemu polskiemu malarzowi barokowemu – Szymonowi Czechowiczowi przedstawiający patrona świątyni św. Antoniego – obraz pochodzi z kościoła kapucyńskiego z Oleska, skąd zabrano go do Polski. Tu także znajduje się obraz Madonny przywieziony przez kapucynów aż z Kutkorza na Ukrainie.
Skandal w apartamentach królowej
   Nasz wojewoda, znany dowódca wojskowy (dowodził m.in. chorągwią husarską), był właścicielem dóbr sędziszowskich z samym miasteczkiem – Sędziszowem Małopolskim. Sprawował ważne funkcje państwowe, był bowiem dwukrotnie marszałkiem Trybunału Koronnego w Lublinie, a także pisarzem polnym koronnym. Jednak na wiele lat przed pobożną fundacją klasztoru, ten zawadiaka był bohaterem skandalu obyczajowego na salonach ówczesnej elity towarzyskiej. W 1695 r. upojony alkoholem, pokazywał zgorszonym niewiastom swoje męskie wdzięki i to gdzie… w dostojnych komnatach królowej Marysieńki Sobieskiej -”wziąwszy naturalia ad manus nie tylko mężatkom, ale i pannom one prezentował ad ocula i o stół nimi kilka razy uderzył”.

   Trzy lata później pod Podhajcami był bohaterem kolejnego skandalu: kiedy po zwycięskiej szarży 24 chorągwi pancernych, którymi dowodził, król August II nie zdecydował się na pościg za Tatrami i dał im po prostu uciec. To rozgniewało Potockiego- upojony alkoholem dostał się do obozu króla, gdzie doprowadził do scysji i napaści na stronnika i współpracownika króla Augusta II – wojewodę malborskiego Jana Jerzego Przebendowskiego. On to uznał próbę zamachu na niego jako napaść obrażającą cześć samego króla Augusta II Sasa. Dzięki matce Potockiego król dał się przeprosić; nie doszło także do pojedynku Potockiego z Przebendowskim.
Sędziszów spalony za karę
   Od 1705 r. Potocki znalazł się w obozie zwolenników Stanisława Leszczyńskiego. W 1716 r. doszło do kolejnego skandalu z udziałem zawadiackiego wojewody, tym razem politycznego. Wojska saskie na polecenie feldmarszałka Fleminga, w odwecie za uwięzienie przez Michała Potockiego hetmana Mikołaja Sieniawskiego, spustoszyły Sędziszów Małopolski podpalając miasto.
   Po elekcji Stanisława Leszczyńskiego na polskiego króla, a następnie jego ucieczce do Gdańska, Michał Potocki przewodził konfederacji województwa wołyńskiego zawiązanej 7 listopada 1733 w Łucku i popierającej króla. Rok później Michał Potocki uczestniczył w kolejnej konfederacji tym razem w podkarpackim Dzikowie. Zawiązano ją w październiku 1734 r. na zamku dzikowskim ”pod laską” starosty jasielskiego Adama Tarły w obronie wybranego przez szlachtę na króla polskiego Stanisława Leszczyńskiego, a przeciwko próbom narzucania Rzeczypospolitej Obojga Narodów przez Rosję i Saksonię osoby Augusta III na króla Rzeczypospolitej.
   Obrady konfederatów toczyły się także w klasztorze o.o. Dominikanów w Dzikowie i zakończyły się uroczystym aktem przysięgi na spisany dokument. Akt konfederacji, zawartej pod hasłami wyparcia wpływów saskich i rosyjskich, nawoływał do walki o niezależność, wzywał pomocy i poparcia dworów europejskich m.in. francuskiego, proszono także o pomoc Czechów, Węgrów i Ślązaków. Część konfederatów pod wodzą Adama Tarły ruszyła zbrojnie na Saksonię. W czasie przeprawy przez Odrę wojska pruskie celowo zniszczyły most. Wielu konfederatów zginęło, wielu uciekło m.in. do Francji. Po ostatecznym rozbiciu konfedratów w Puszczy Kurpiowskiej i po porozumieniu się Francji i Austrii – Stanisław Leszczyński zrzekł się – przymuszony do tego – korony i ponownie udał się do Francji. W latach czterdziestych nasz Michał zbliżył się do obozu saskiego.
Obraz maryjny zawsze woził ze sobą
   W swoich dobrach w Sędziszowie Małopolskim wybudował pałac (niezachowany) i koszary wojskowe dla swoich wojsk. Wybudowany został także z jego fundacji kościół parafialny w tym miasteczku. W ufundowanym przez niego klasztorze kapucynów do dzisiaj wisi jego portret oraz portret jego drugiej żony Marcjanny z Ogińskich (Potocki był dwukrotnie żonaty żonaty: w l. 1689-1723 z Zofią z Czarnieckich – dzieci: Franciszek i Feliks, a po jej śmierci z Marcjanną z Ogińskich – dzieci Antoni, Piotr, Teresa. Co ciekawe w kościele znajduje się również siedemnastowieczna kopia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, którą Michał Potocki zabierał ze sobą na wyprawy wojenne i obrady sejmowe. Tu także w krypcie kościoła został w 1749 r. Pochowany.
   Potocki cieszył się w dojrzałych latach sporym powodzeniem wśród szlacheckiej braci. Wielu magnatom imponowała jego odwaga i bezkompromisowość; bardzo ceniono jego przywiązanie do polskich obyczajów i ubioru, a także niechęć przeciwko wszystkiemu co trąci cudzoziemszczyzną. Kościoły w Sędziszowie to nie jedyne ślady fundacji Potockiego. Wspomnijmy, że Michał doprowadził do koronacji cudownego obrazu matki Bożej z Sokala dla której ufundował złote korony oraz w całości pokrył koszta koronacyjnych uroczystości. Doprowadził także do koronacji Matki Bożej z Łucka gdzie znajdował się klasztor dominikanów.

Arkadiusz Bednarczyk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama