Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 02:30
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją

Były wiceburmistrz Sanoka zwiedził wszystkie miasta w Polsce. Zajęło mu to 20 lat!

Końcem października 2024 Ziemowit Borowczak zwiedził niespełna trzytysięczne miasteczko Piszczac, położone na północno-wschodnich rubieżach Lubelszczyzny między Białą Podlaską a Terespolem, które niedawno odzyskało utracone w czasach zaborów prawa miejskie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że był to ostatni etap wyzwania, które były wiceburmistrz sobie niegdyś postawił: zwiedzić wszystkie miasta w Polsce. A ponieważ, na chwilę obecną jest ich dokładnie 1013, to podróż zajęła mu... 20 lat.
Ziemowit Borowczak zwiedził wszystkie miasta w Polsce

Źródło: archiwum prywatne

Zimowit Borowczak to znany samorządowiec, który w swej karierze pracował w różnych zakątkach kraju. Był m.in. wiceburmistrzem Sanoka, wiceprezydentem Ostrowa Wielkopolskiego, kierował miejskimi spółkami w Poznaniu czy Gdańsku. To sprzyja rozwojowi podróżniczej pasji. Być może jest jedynym człowiekiem, na pewno jednym z bardzo nielicznych, któremu udało się odwiedzić wszystkie miejscowości w Polsce posiadające prawa miejskie. 

- W 2004 r. postanowiłem zwiedzić wszystkie miasta i zacząłem to dokumentować. W tym czasie przybyło ich jeszcze blisko 150, więc trwało to tak wiele lat. Nie zawsze praca i inne zajęcia pozwalały mi na zaangażowanie w zwiedzanie także tych niezwiedzalnych, czyli takich pozornie nieciekawych, powstałych np. przy fabrykach. Ale to jest jednak interesujące, jak tam ludzie żyją, jak się tam funkcjonuje. Takich miejscowości jest sporo. Cieszę się, że po latach dopiąłem swego - kończy się dla mnie pewna epoka. Króliczek dogoniony - mówi Ziemowit Borowczak.

Ziemowit Borowczak mówi, że zawsze fascynowały go miasta, ich układy urbanistyczne. Od lat kolekcjonuje kolekcjonuje plany miast. Zawsze miał marzenie, by wszystkie zwiedzić, chociaż ze względu na odległości wydawało się to niemożliwe. 20 lat temu pomysł zaczął jednak nabierać realnych kształtów. W excelu zrobił tabelę z miejscowościami już zwiedzonymi. Z góry założył, że odwiedzenie kolejnych zajmie mu dwie dekady. 

W realizacji nietypowej pasji pomógł fakt dość częstej zmiany miejsca pracy i zamieszkania. To była okazja do podróży po bliższej i dalszej okolicy. Pracując cztery lata na stanowisku wiceburmistrza Sanoka odwiedził wszystkie miasta podkarpackie, mieszkając w Olsztynie zaliczył miejscowości województwa warmińsko-mazurskiego, praca w Poznaniu pozwoliła na zwiedzenie miast wielkopolskich, w Gdańsku  kujawsko-pomorskich.

- Ostatnie dwa lata to było w zasadzie "doczyszczanie" kolejnych województw, w których zostało mi po kilka niezwiedzonych miast. Poświęcałem na to weekendy i urlopy - dodaje Ziemowit Borowczak. Przy okazji powstają ciekawe statystyki. Policzył np., że nocował w 194 miastach. W wielu by więcej niż jeden raz. To też ciekawa obserwacja jak dane miasto po latach się zmienia. W swej dokumentacji ma robione przez siebie zdjęcia chociażby Sanoka, z tych samych miejsc z lat 2006, 2013 i 2022. Widać na nich wyraźnie co i jak się zmieniło, jak miejscowość się rozwinęła. 

Każdą podróż dokumentuje fotograficznie. Zwłaszcza architekturę, elementy układu urbanistycznego. Szczególnie jest miłośnikiem modernizmu i architektury wczesnomodernistycznej, fascynują go budowle z lat 20. i 30. X wieku, również nieco młodsze. Robią na nim piorunujące wrażenie. Ale tego typu podróże to również okazja do poznania niezwykłych ludzi. Ostatnio w Drzewicy poznał np. strażaków pasjonujących się zabytkowymi, nadal sprawnymi wozami strażackimi, remontujących własnymi siłami amfibię. Niemal na każdym kroku zaczepiany był przez miejscowych opowiadających mu ciekawostki o mieści. 

- Zaskakuje klimat niektórych miast. Wielkie wrażenie zrobił na mnie Stary Sącz, niezwykle urokliwe miasta jak Radków czy Ziębice - miejscowość niespełna 10-tysięczna z wielkim rynkiem i kamienicami wielkości wrocławskich. Na Podkarpaciu serce pozostało oczywiście w Sanoku, ale też kilka innych miejsc zapadło w pamięci jak chociażby Pruchnik czy Leżajsk z żydowskim cmentarzem - dodaje Ziemowit Borowczak.  

Pierwotna lista miast do zwiedzenia znacznie się wydłużyła, gdyż w ostatnich latach wiele kolejnych miejscowości otrzymało prawa miejskie, nawet tych, które nie mają cech miejskich. Od 1 stycznia stycznia 2025 formalnie powstanie w Polsce 7 kolejnych, z czego w pięciu już był. Jednym z ciekawszych będzie niewątpliwie Kazanów w województwie mazowieckim. Z liczbą około 400 mieszkańców jedno z najmniejszych, jeżeli nie najmniejsze miasto w Polsce.

Przy okazji zwiedzania kolejnych miast Ziemowit Borowczak sporządza ich plany. Kiedyś robił to zawodowo, dzisiaj hobbystycznie. Kolekcjonuje plany miast, ma ich 813, brakuje więc jeszcze dwustu. Dla miast, które swoich, drukowanych planów się nie jeszcze doczekały sporządzi swoje. I w niewielkim nakładzie wyda. Bo tylko takie liczą się w jego kolekcji.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jakub 27.10.2024 20:27
Mam podobny plan. Formalnie realizuję go od 2019 roku, obecnie odwiedzonych ok. 590 miast. W każdym musi zostać sfotografowane centrum lub rynek, najważniejsze zabytki i obowiązkowo Urząd Miasta. Tak więc odwiedziny na zapas nie wchodzą w grę.

Stefson 27.10.2024 17:13
Skoro w 2025 roku 7 wsi dostanie prawa miejskie, to to, że był w nich wcześniej, nie ma znaczenia. Takie odhaczanie przyszłych miast na zapas to trochę oszustwo. Mój tata postawił sobie dokładnie ten sam cel i gdyby nie to, że odwiedza nowe miasta dopiero wtedy, kiedy te rzeczywiście zyskują prawa miejskie, też byłby już na bieżąco. A tak ma do odwiedzenia jeszcze kilkanaście (o ile dobrze kojarzę) tegorocznych miast.

Stefson 27.10.2024 21:10
Oczywiście "oszustwo" w cudzysłowie, z przymrużeniem oka, bo to zależy od tego, jakie kto kryteria sobie założył.

Reklama