Na to wydarzenie na Podkarpacie, do Markowej, przyjechały tysiące wiernych i zaproszonych gości. Wśród uczestników wydarzenia znaleźli się między innymi: Prezydent RP Andrzej Duda wraz z Małżonką, premier Mateusz Morawieckioraz wicepremier Jarosław Kaczyński a wraz z nimi ministrowie: Piotr Gliński – minister kultury, Mariusz Błaszczak – szef MON,Zbigniew Rau – minister spraw zagranicznych, Zbigniew Ziobro – minister sprawiedliwości,Przemysław Czarnek – minister edukacji, a także wiceministrowie: Anna Schmidt, Małgorzata Jarosińska-Jedynak, Rafał Weber. Obecna była także marszałek Sejmu RP – Elżbieta Witek i wicemarszałkowie sejmu: Małgorzata Gosiewska i Ryszard Terleckiwraz z parlamentarzystami, m.in.: Antonim Macierewiczem i Krzysztofem Sobolewskim, a także wicemarszałek Senatu Marek Pęk. W wydarzeniu uczestniczył również Marek Kuchciński – szef Kancelarii Premiera RP oraz europoseł Joachim Brudziński.
Eucharystię koncelebrowali biskupi Konferencji Episkopatu Polski na czele z przewodniczącym abp. Stanisławem Gądeckim, prymasem Polski abp. Wojciechem Polakiem oraz gospodarzem miejsca abp. Adamem Szalem, a także kapłani ze wszystkich diecezji w kraju. Obecni byli także duchowni z zagranicy, w tym. m.in. kard. Gerhard Müller i kard. Robert Sarah.
Do Markowej przyjechał także Naczelny Rabin Polski – Michael Schudrich. Łącznie w sektorze dla VIP-ów zasiadło 700 osób. Obecni byli także ambasadorzy reprezentujący swoje kraje.
Samorząd Województwa Podkarpackiego reprezentowali: marszałek Władysław Ortyl, wicemarszałkowie: Ewa Draus i Piotr Pilch, a także członkowie zarządu: Anna Huk i Stanisław Kruczek. Obecni byli także: Przewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Jerzy Borcz wraz z radnymi województwa.
W wyjątkowym wydarzeniu uczestniczyło ponad 30 tysięcy wiernych z Polski i z różnych zakątków świata. Mszę św. koncelebrowało około tysiąc kapłanów, 80 biskupów oraz sześciu kardynałów z kraju i zagranicy. Asysta liturgiczna liczyła 150 osób, a oprawę muzyczną zapewniły połączone chóry, schole i orkiestry z archidiecezji przemyskiej – łącznie półtora tysiąca osób.
Ołtarz, który stanął w Markowej na beatyfikację, to ten sam, przy którym w 1997 r. Jan Paweł II kanonizował św. Jana z Dukli. Na co dzień jest on przechowywany w krośnieńskim sanktuarium św. Jana Pawła II. Z kolei krzyż, który został umieszczony nad miejscem dla głównego celebransa, od 12 lat towarzyszy spotkaniom młodzieży z Archidiecezji Przemyskiej. Specjalnie na to wydarzenie dobrany został wystrój z kwiatów, w którym przeważały białe lilie - symbolizujące niewinność i czystość.
Msza beatyfikacyjna sprawowana była w języku łacińskim. Przewodniczył jej kardynał Marcello Semeraro – prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. Odprawiona została w pobliżu Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. Na początku nabożeństwa abp Adam Szal, metropolita przemyski mówiąc o Rodzinie Ulmów, wskazał, że wykazała się ona „heroiczną miłością bratnią”. Arcybiskup Szal zachęcał również do modlitwy o świętość rodzin:
Świętość w codzienności, cicha i pokorna, daje nadzieje naszej ojczyźnie i światu, że dobro ostatecznie zwycięży – powiedział arcybiskup Adam Szal.
Po odczytaniu przez postulatora biografii rodziny, nastąpił najważniejszy moment mszy beatyfikacyjnej: kardynał Marcello Semeraro odczytał w języku łacińskim formułę beatyfikacyjną ogłaszając Sługi Boże Józefa i Wiktorię Ulmów i ich siedmioro dzieci błogosławionymi:
„Spełniając życzenie Naszego Brata Adama Szala, Arcybiskupa Metropolity Przemyskiego Obrządku Łacińskiego, a także wielu innych Braci w Biskupstwie oraz licznych wiernych, za radą Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, naszą władzą Apostolską zezwalamy, aby odtąd Czcigodni Słudzy Boży, Józef i Wiktoria Ulma, małżonkowie wraz z ich siedmiorgiem dzieci, wierni świeccy, męczennicy, którzy jako dobrzy Samarytanie, bez leku złożyli ofiarę ze swojego życia ze względu na miłość do braci oraz przyjęli do swojego domu tych, którzy cierpieli prześladowanie, obdarzeni byli tytułem Błogosławionych i aby corocznie obchodzono ich wspomnienie dnia 7 lipca, w miejscach i w sposób określony przez prawo”.
Po odczytaniu formuły beatyfikacyjnej został odsłonięty obraz błogosławionych Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z dziećmi. Obraz przedstawia całą rodzinę z Markowej, a jego autorem jest Oleg Czyżowski.
Po odsłonięciu do ołtarza podeszła procesja z relikwiami błogosławionych. Relikwiarz rodziny Ulmów wniósł ks. prałat Roman Chowaniec, proboszcz parafii w Markowej, w asyście krewnych Rodziny Ulmów. Podczas wniesienia relikwii odśpiewana została po raz pierwszy pieśń poświęcona Błogosławionym. Do dekoracji relikwiarza zostały wykorzystane czerwone róże, symbolizujące męczeństwo całej rodziny.
Relikwiarz wykonany z patynowanego brązu, przedstawia drzewo - symbol życia, na którym umieszczono członków rodziny Ulmów, czyli Józefa, Wiktorię oraz ich dzieci. W tle widać dom rodzinny nowych błogosławionych, a całość wieńczy wieża kościoła parafialnego w Markowej. Autorką relikwiarza jest Agnieszka Stopyra - Żugaj z Chodaczowa, absolwentka wydziału rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Po tym obrzędzie arcybiskup Adam Szal wraz z postulatorem podziękował kardynałowi za beatyfikację:
Kościół przemyski wdzięczny i oddany Jego Świątobliwości Papieżowi Franciszkowi, dziękuje mu, iż zechciał nadać tytuł błogosławionych Józefowi i Wiktorii Ulmom, małżonkom i ich siedmiorgu dzieciom – powiedział arcybiskup Adam Szal.
W dalszej części mszy, w czasie liturgii słowa, odczytany został fragment z Drugiej Księgi Machabejskiej mówiący o męczeństwie matki i jej siedmiu synów. Po nim zabrzmiał psalm responsoryjny: „Cenna przed Panem śmierć jego wyznawców”. W czasie drugiego czytania wierni wysłuchali fragment z Listu św. Pawła do Kolosan, w którym św. Paweł zachęca m.in. do miłosierdzia. Uczestnicy liturgii usłyszeli także przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. W Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej można zobaczyć egzemplarz Nowego Testamentu należący do rodziny Ulmów. Jest on otwarty właśnie na stronie z tą przypowieścią, a przy niej widać dopisek: „tak”, który został wykonany przez Józefa lub Wiktorię.
Homilia, którą specjalnie na beatyfikację przygotował kardynał Marcello Semeraro nawiązywała właśnie do przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, któremu Józef i Wiktoria poświęcili szczególną uwagę, a swoje miłosierdzie okazali przyjmując pod swój dach potrzebujących ratunku Żydów.
Ich życie było cenną monetą, którą przypieczętowali bezinteresowność całkowitego daru z siebie samego w imię miłości – powiedział kardynał Semeraro.
Kardynał wskazywał też w swojej homilii, jaka nauka płynie dla wszystkich z postawy Wiktorii i Józefa Ulmów:
Nowi błogosławieni uczą nas przede wszystkim przyjmowania Słowa Bożego i codziennego dążenia do pełnienia woli Bożej.
W homilii kardynał wskazywał wielką wagę i rolę rodziny:
W świadectwie i męczeństwie Ulmów i ich dzieci odkrywamy na nowo wielkość rodziny, miejsca życia, miłości i płodności. Odkrywamy na nowo wielkość misji, jaką Stwórca powierzył małżonkomi powtarzamy słowa św. Jana Pawła II, które skierował do wiernych w 1994 roku: „W Kościele i w społeczeństwie nadeszła teraz epoka rodziny, która jest powołana do pierwszoplanowej roli w dziele nowej ewangelizacji”.
Mówiąc o tym, że do grona błogosławionych dołącza dzisiaj także dziecko, które przyszło na świat w chwili śmierci matki, wskazał:
Ten jego niewinny głos chce wstrząsnąć sumieniem społeczeństwa, w którym szerzą się aborcja, eutanazja i pogarda dla życia postrzeganego jako ciężar, a nie dar. Dlatego Rodzina Ulmów zachęca nas do reagowania na tę „kulturę odrzucenia”, którą potępia papież Franciszek.
Hierarcha pozdrowił obecnych na uroczystości beatyfikacyjnej przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, podkreślając, że ich udział jest nie tylko wyrazem szlachetnych uczuć wdzięczności za to, czego dokonali nowi błogosławieni, gdy w Europie - a zwłaszcza tutaj, w Polsce - szalała rozpętana przez niemieckich okupantów furia skierowana wobec narodu żydowskiego, co nazywano „ostatecznym rozwiązaniem" – stwierdził kardynał.
Prefekt watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych odniósł się także do trwającej od 18 miesięcy rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która zmusiła do ucieczki i szukania schronienia w Polsce wielką liczbę uchodźców.
W tym trudnym czasie różne instytucje rządowe i samorządowe oraz tysiące ludzi z prostych rodzin spontanicznie otwierali drzwi swoich domów na przyjęcie tych, którzy musieli uciekać" – mówił, podkreślając inicjatywy Caritas Archidiecezji Przemyskiej.
Na koniec kardynał Marcello powiedział:
Rodzina Ulmów dołącza dzisiaj do szlachetnego i bogatego grona synów i córek narodu polskiego, którzy w wiekach dawnych, ale i we współczesnym czasie, zostali wyniesieni do chwały ołtarzy jako święci i błogosławieni.
Na zakończenie uroczystości o godzinie 12.00, w czasie modlitwy na Anioł Pański,wierni w Markowej połączyli się poprzez satelity z Placem św. Piotra w Rzymie i wysłuchali na telebimach przesłania papieża Franciszka, który obwieścił światu beatyfikację Rodziny Ulmów.
Ta polska rodzina, która była promieniem światła podczas II wojny światowej, niech będzie dla nas wszystkich wzorem do naśladowania w czynieniu dobra w służbie względem tych, którzy są potrzebujący – powiedział papież Franciszek z Rzymu.
Papież zachęcił pielgrzymów zebranych w Rzymie, aby oklaskami uczcili fakt beatyfikacji Wiktorii i Józefa Ulmów wraz z dziećmi.
Na zakończenie mszy świętej w Markowej ponownie wybrzmiały słowa „Błogosławiona Rodzino Ulmów” – czyli specjalnej pieśni poświęconej błogosławionym Ulmom.
Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z siedmiorgiem dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 r. przez żandarmerię niemiecką za ukrywanie Żydów - rodziny Goldmanów, Didnerów i Grunfeldów. Józef Ulma urodził się w 1900 r. w Markowej. Ukończył zaledwie cztery klasy szkoły powszechnej, później doszkalał się na rożnych kursach z zakresu rolnictwa i sadownictwa. Był pasjonatem fotografii, introligatorstwa, sadownictwa, bartnictwa. Wiktoria przyszła na świat dwanaście lat później w 1912 r. w wieku 6 lat straciła matkę. Przez pewien czas wychowywała ją babcia.
W 1935 roku Józef i Wiktoria wzięli ślub. W następnym roku na świat przyszło ich pierwsze dziecko – Stasia, która w momencie śmierci przygotowywała się do pierwszej komunii świętej. Następnie urodzili się Basia, Władziu, Franuś, Antoś i Marysia. Dom Ulmów, mimo, że nie bardzo niewielkich rozmiarów był miejscem wielu spotkań rodzinnych.
W czasie wojny Markowa znalazła się pod niemiecką okupacją i tak jak wszędzie - zaczęto prześladować Żydów. Za pomoc groziła kara śmierci. Pomimo to, Józef Ulma nie wahał się pomagać Żydom. Pod swój dach przyjął osiem osób, które ukrył na strychu. 24 marca 1944 r. nad ranem dom Ulmów okrążył oddział żandarmerii niemieckiej. Najpierw zabili ukrywających się Żydów, następnie Józefa i Wiktorię, a na końcu także dzieci.
W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata a w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył ich pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów rozpoczął się w 1994 r. w grupie męczenników II Wojny Światowej, w 2017 r. na prośbę arcybiskupa Adama Szala został wyłączony z grupy męczenników i toczył się jako osobny proces. 17 września 2022 r. papież Franciszek potwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów umożliwiający beatyfikację.
tekst i fot.: Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego, podkarpackie.pl
Napisz komentarz
Komentarze